Inauguracja sezonu 2023 – Zimowy Runmageddon Warszawa

 

Radość, zabawa, adrenalina i masa endorfin – ponad 3 tys. uczestników wystartowało w Zimowej edycji Runmageddonu, która odbyła się w miniony weekend na terenie Twierdzy Modlin.

Była to rekordowa liczba spośród dotychczasowych zimowych eventów, organizowanych przez RUNMAGEDDON

 

 

 

 

Po raz kolejny sympatycy biegów z przeszkodami zawitali w Modlinie, gdzie w klimatycznej, zimowej scenerii Twierdzy, mierzyli się z trudnościami na trasie, pokonując własne słabości ale przede wszystkim – doskonale się bawiąc! Panujące warunki nie ostudziły zapału śmiałkom, którzy zdecydowali się na start.

Sobota należała do wszystkich startujących w formułach REKRUT oraz CLASSIC, zaś niedziela była dniem spod znaku HARDCORE by Tarczyński.

 

Ponad 200 osób postawiło sobie dodatkowe wyzwanie, jakim było zdobycie statuetki Zimowego Weterana Runmageddonu. Zadanie nie należało do łatwych, bowiem aby zostać Zimowym Weteranem należało w ciągu dwóch dni zaliczyć trzy starty i pokonać ponad 40-to kilometrowy dystans oraz ponad 150 przeszkód! Na szczególne wyróżnienie zasługuje Marta Prewysz - Kwinto, która jako jedyna spośród kobiet startujących w serii Elite, wróciła z Modlina z Zimowym Weteranem:

 

R: Marta, co skłoniło Cię do zdobycia Zimowego Weterana?

M: Możliwość zdobycia weterana w weekend wydała mi się epicka! Jak pewnie większość Runmageddonczykow lubię wyzwania i nieustanne podnoszenie poprzeczki, wiec nie mogło mnie zabraknąć na Zimowej Warszawie!

R: Jak Twoje wrażenia po Zimowym Runmageddonie?

M: Szczerze? Jest to jeden z najlepszych eventow na którym byłam. Runmageddon nas posłuchał w wielu kwestiach! Według mnie wszystko zagrało na tym evencie. Przeszkody, trasa, sędziowie, nawet pogoda jakby zamówiona specjalnie na event

R: Co sprawia, że wciąż wracasz na Runmageddon?

M: To już jest uzależnienie! Wracam dla atmosfery, wspaniałych ludzi i żeby nieustannie sprawdzać swoją formę, co motywuje mnie do treningów.

 

 

 

Na zimowej edycji największego biegu z przeszkodami w Polsce, nie zabrakło topowych przeszkód, znanych wszystkim doświadczonym Runmageddończykom tj. „Kołkosznikow” „DNA”, „Chomik” czy wzbudzająca najwięcej emocji „Lodowa” – czyli przejście przez basen wypełniony lodowatą wodą, który tym razem miał być zwieńczeniem trasy i został ustawiony tuż przed metą!

 

 

Oprócz przeszkód technicznych, uczestnicy musieli mierzyć się z licznymi podbiegami i zbiegami. Teren przy Garnizonie jest idealnym miejscem do przygotowania wymagających tras, dających prawdziwy wycisk!

 

Pierwszy Runmageddon w sezonie 2023 wzbudził ogromne zainteresowanie wśród debiutantów. Najmłodszym z nich był szesnastolatek, który postawił sobie za cel ukończenie formuły REKRUT, czyli pokonanie ponad trzydziestu przeszkód, na ponad 6-cio kilometrowym dystansie:

 

R: Kuba, dlaczego zdecydowałeś się na debiut akurat na Zimowej edycji Runmageddon?

K: Myślałem o debiucie już od dłuższego czasu, jednak dopiero pod koniec grudnia zeszłego roku skończyłem 16 lat, więc to była najbliższa okazja do wzięcia udziału w REKRUCIE. Poza tym wybrałem Zimowy za namową wujka, z którym wystartowaliśmy dziś wspólnie. 

R: Przygotowywałeś się do startu?

K: Uczęszczałem na treningi piłkarskie a oprócz tego ćwiczyłem trochę na siłowni i od czasu do czasu biegałem. 

R: Jak wrażenia po ukończeniu trasy? Która przeszkoda podobała Ci się najbardziej?

K: Super atmosfera, super ludzie i na pewno nie będzie to mój ostatni bieg w Runmageddonie. Najbardziej podobała mi się "Lodowa".

R: Co byś powiedział osobom, które wahają się przed wzięciem udziału w RMG?

K: Nie ma się co wahać! Jak kondycja siądzie to możecie sobie dojść i w cale nie trzeba biec. Jest dokładnie tak jak mówiłeś przed startem - to przede wszystkim świetna zabawa!

 

 

 

 

Na swój debiut podczas Zimowego Runamgeddonu dała się namówić również Ada! Zadaliśmy jej kilka pytań przed i po starcie:

 

R: Ada, jak nastawienie przed debiutem na Runmageddon?

A: Na razie jestem zestresowana, przerażona ale podekscytowana, bo start w RMG był od dawna moim marzeniem!

R: Na pewno świetnie dasz sobie radę! Dlaczego zdecydowałaś się na start w warunkach zimowych?

A: Początkowo, wraz z moją przyjaciółką myślałyśmy o starcie na majowej edycji w Warszawie jednak termin nam nie odpowiadał, więc stwierdziłyśmy - no cóż? raz się żyje, jedziemy na zimowy!

 

 

 

R: Ada, jak wrażenia po Twoim pierwszym Runmageddonie?

A: O Boże! To są emocje nie do opisania! Rewelacja, polecam wszystkim!

R: Co sprawiło Ci największą trudność?

A: Lodowa, co nie zmienia faktu, że było to fascynujące przeżycie!

R: Co byś powiedziała kobietom, które wahają się przed startem w RMG?

A: Nie ma się czego obawiać! To jest świetna zabawa, świetne przeżycie i warto spróbować!

 

Przy okazji debiutów warto wspomnieć o zawodniczce serii Elite – Magdalenie Missala - która w dniu swoich osiemnastych urodzin wywalczyła II miejsce debiutując w formule Hardcore By Tarczyński – „Lepszego debiutu nie mogłam sobie wymarzyć! Póki co trzyma mnie jeszcze adrenalina więc nie czuję ani zmęczenia, ani zimna…” – mówiła za linią mety. Jak widać start w Runmageddonie może być oryginalną formą świętowania urodzin! Magdzie życzymy dalszych sukcesów i kolejnej osiemnastki z RMG!

 

 

 

 

- SUPERLIGA RMG ELITE -

Oprócz wygłodniałych wrażeń uczestników serii open, na trasach pojawili się również zawodnicy serii Elite, którzy zdobywają punkty i walczą o zwycięstwo przez cały sezon w SUPERLIDZE RMG ELITE.  W tym roku łączna pula nagród  to ponad 35 tys. zł – jak podkreślają organizatorzy – jest o co walczyć!

 

 

 

 

W sobotniej serii Elite REKRUT kobiet, zwycięstwo zapewniła sobie reprezentantka RUNMAGEDDON TEAM – Karolina Toman (46:24:45). Drugie miejsce należało do Karoliny Kalinowskiej (57:26:55), zaś trzecie do Justyny Ławniczak (58:37:35) z WOLF TEAM.

Najszybszym mężczyzną w REKRUCIE okazał się być reprezentant Gorący Potok Team - Tomasz Prykowski (34:47:85). Kolejno za nim, w zaciętej walce linię mety przekraczali: Wojciech Brzoskwinia (35:38:60) – LEMON TEAM – Mateusz Olichowski (35:59:60) – WOLF TEAM.

 

Seria Elite CLASSIC kobiet należała do Małgorzaty Szarugi – zawodniczki SOCIOS SILESIA i zeszłorocznej zwyciężczyni Superligi RMG – z czasem 01:18:11. Na drugim stopniu podium (drugi raz w pierwszej trójce tego dnia) – Karolina Toman (01:19:03). Trzecia na mecie pojawiła się  Magdalena Sobesto z Ex Team ( 01:30:18).

W serii Elite CLASSIC pierwsze miejsce zagwarantował sobie reprezentant WATAHY – Paweł Jaciów (01:10:12). Chwilę po nim linię mety przekroczył Dmytro Selianin z SOCIOS SILESIA (01:13:34), zaś niecałą minutę później Mateusz Krawiecki z RUNMAGEDDON TEAM (01:14:32).

 

Niedzielny Hardcore by Tarczyński Elite kobiet przyniósł zwycięstwo Sandrze Montville (02:35:19)– OCR BALTIC WARRIORS. Na drugim miejscu, debiutująca w formule Hardcore By Tarczyński - Magdalena Missala (02:43:01) POWER TRAINING. Trzecie miejsce należało zaś do Małgorzaty Szarugi (02:47:04)

Pomimo iż na końcu trasy czekała „Lodowa” , to finisz Hardcore By Tarczyński serii Elite mężczyzn był niezwykle emocjonujący! Pierwszym zawodnikiem na mecie,  w „Hardkorze” mężczyzn, okazał się Yauhen Tryvaskevich (02:07:08) – MadRun - zaraz po nim – Artjoms Rekunenko (02:07:10) OCR Rekunenko Academy. Brązowa statuetka trafiła zaś do Wojciecha Brzoskwini, który ukończył „Hardkora” w czasie 02:11:47.

 

  Klasyfikacja SUPERLIGI RMG ELITE po Zimowym Runmageddonie w Warszawie 

 

1. Paweł Jaciów – 232 pkt.

2. Małgorzata Szaruga – 230 pkt.

3. Karolina Toman – 206,25 pkt.

 

To były dwa dni pełne pozytywnych emocji i wrażeń, które na długo pozostaną w pamięci uczestników, kibiców jak i organizatorów. Ci ostatni zapraszają już na kolejny Runmageddon, który odbędzie się 01.04.2023 r. we Wrocławiu - jak zwykle gwarantując niezapomniane przeżycie!

 

 

Może tym razem to Ty zadebiutujesz?

 

ZAPISZ SIĘ NA START